Dzisiejszy dzień przebiegał prawie
identycznie jak poprzednie dni pracy, jednak był on dla wielu z nas trudniejszy, ponieważ był ostatnim dniem pracy w tym tygodniu i dlatego myślami byliśmy już przy
czekających nas dniach wolnych. Nie zmienia to jednak faktu, że udało
nam się dzisiaj dużo osiągnąć.
Ale po kolei…
Msza święta i
śniadanie to obowiązkowe punkty naszego planu dnia. Później chwila czasu na
przebranie się i chwilę drzemki dla tych, którym noc nie wystarcza na wyspanie
się. Teraz już każdy wie co ma robić, do jakiego zadania ma przystąpić dlatego bez
zbędnej zwłoki i zastanawiania się każdy ruszył w kierunku swojego stanowiska.
Brygady były podzielone tak jak wczoraj to znaczy: dk. Oscar, Maciej i Marcin
lakierowali elementy łóżek, ks. Jarek, Krzychu i Tomek szlifowali pozostałe
elementy, a Arek, Patryk i ja wraz z nieocenioną pomocą pana Edka wykonywaliśmy
prace malarskie w trzech pokojach.
Żeby zobrazować postęp prac
dzisiejszego dnia postanowiłem zrobić zdjęcia zaraz po rozpoczęciu pracy:
I po skończeniu pracy:
![]() |
po lewej przed lakierowanie a po prawej już po |
![]() |
Oczywiście trzeba zostawić po sobie pamiątkę |
Oczywiście dużo działo się także w międzyczasie:
![]() |
Wszyscy szczęśliwi, że mogą szlifować |
![]() |
Jeden pracuje trzech patrzy i podpiera ściany |
![]() |
Ksiądz pokazuje szkody jakich dokonał |
![]() |
Maciej i dk. Oscar nawdychali się lakieru i fantazja ich tak poniosła, że skonstruowali stanowisko dla szlifierki |
![]() |
W ramach pokuty klęczenie przed kaloryferem |
Przez najbliższe dwa dni może nie pojawić się żaden nowy wpis od nas ponieważ wyjeżdżamy do Galilei i możemy nie mieć dostępu do internetu.
![]() |
Łukasz
Braciszku +++
OdpowiedzUsuńNie wiem jak damy radę bez tej relacji zdjęciowo - opisowej. Z utęsknieniem czekamy na kolejny wpis. Pozdrawiamy Kosturscy
OdpowiedzUsuńGratulacje chlopaki spisaliscie sie na medal.Moze te praktyki przerodza sie w jakas spoldzielnie budowlana.Mamy to i owo dowymalowania.Wielkich przezyc w Galilei.Jutro wyrusza PPP .Bedzie Oskara brakowalo w piatce Pozdr.E,W i G.
OdpowiedzUsuńTak jak dziadek pisał trzeba wykorzystać wasz potencjał, zapraszamy do ,,muzeum" na kolejne dni waszej pracy zaraz po powrocie :D Pozdrowienia chłopaki!
OdpowiedzUsuńPS. Tomku- gratuluję walki z nałogiem, jestem z ciebie dumna ! ;)
Pięknego czasu w Galilei!!! Pamiętamy w modlitwie 😍😍😍
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz czytam i oglądam to samo, z niecierpliwością czekam na dalsze relacje. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuń