Jerozolima

Jerozolima

czwartek, 9 lipca 2015

8 lipca (środa) - Malowanie, szlifowanie, lakierowanie...

Dzień jak zwykle rozpoczęliśmy od Mszy Świętej, tym razem jednak w nieco innej scenerii, gdyż wyjątkowo odbyła się ona na dworze.
Wszyscy bardzo skupieni...





Modlitwa z widokiem na Jerozolimę

Po Mszy Świętej udaliśmy się prosto na śniadanie, bo wszyscy byli bardzo głodni. Następnie udaliśmy się do pokoju, aby przygotować się do pracy.
Dzisiaj pracowały cztery ekipy. Pierwsza ekipa składała się z ks. Wikariusza, Tomka i Krzycha, którzy jak zwykle zajmowali się szlifowaniem ostatnich już desek. Patryk, Arek, Łukasz oraz mistrz Pan Edek kończyli malować ostatni pokój. Diakon Oscar, Maciej i Marcin zajmowali się lakierowaniem deseczek, a ja rozpocząłem matowienie desek. Gdy ekipa łóżkowa skończyła szlifować i posprzątała swoje stanowisko pracy, Tomek i Krzychu razem mną matowili deski, a x. Jarosław dołączył do lakierniczej ekipy ks. Diakona.

Dream team


W południe wielką radość sprawił nam telefon Ks. Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Serdecznie dziękujemy za Jego troskę i życzliwą pamięć oraz zapewniamy jeszcze raz o modlitwie.










Człowiek wiadro, czyli Arek w roli głównej;)

Gotowe, odmalowane pokoje...:)






Lucky


Widać, że Patryk jest aktywny nawet podczas snu.
Po zasłużonej sjeście wróciliśmy do pracy oraz kończyliśmy matowanie i lakierowanie desek. Następnie udaliśmy się na kolację i zakończyliśmy dzień nieszporami.
Pamiętamy o Was w modlitwie i prosimy o modlitwę w intencji sił do pracy i o dobry powrót do Polski. 

Pozdrawiam z Jerozolimy  

Szymon Francesco Tołpa 
Pax +






2 komentarze:

  1. Pilnie sledzimy i serdecznie pozdrawiamy. E,W i G.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochani:-) codziennie czekamy na informacje od Was,czytamy Waszego bloga po kilkanaście razy dziennie.Wiemy ,że TEN CZAS został WAM darowany od PANA.Starajcie się wykorzystać każdą chwilę!!!To się nie powtórzy!Chłońcie całym sercem i duszą bliskość Jezusa-w modlitwie,w pracy(młodzi stolarze swarzędzcy wyruszyli do warsztatu Mistrza:-)),we WSPÓLNOCIE a przede wszystkim w krajobrazach,otoczeniu ,miejscach tak WAŻNYCH dla każdego.Dziękujemy BOGU za opiekę i możliwość realizacji tej MISJI!!!Niech PAN Was błogosławi i strzeże-mama Gosia,tato Przemek i Tobiasz :-) P.S.buziaczki dla Szymona :-)

    OdpowiedzUsuń