Dzień rozpoczęliśmy tradycyjnie od Mszy św.. Zapowiadało się kolejne ciężkie wyzwanie. Oprócz szlifowania łóżek, usuwaliśmy cztery pnie. Do tego zadania zgłosiłem się wraz z Arkiem oraz Maciejem. Początkowo chcieliśmy podkopać i wydobyć je razem z korzeniem. Okazało się jednak, że są zbyt głęboko osadzone i finalnie musielibyśmy przekopać całe wzgórze :)
Postanowiliśmy więc zostawić okopy i w innym czasie uporać się z nimi przy pomocy piły mechanicznej. Po obiedzie dołączyliśmy do naszych towarzyszy, by pomóc im w pracy przy łóżkach.
 |
| Maciej się zmęczył:) |
 |
| Piesek na posterunku. |
 |
| Skupienie to podstawa :D |
Wszyscy mieliśmy jednak w głowach owe wydarzenie, które miało dzisiaj miejsce w Swarzędzu, a dokładniej w naszym kościele.
Nie bez powodu w tytule znalazła się nazwa programu telewizyjnego dla dzieci i młodzieży. To właśnie w tym przedziale wiekowym mieścił się prawie każdy uczestnik doświadczenia misyjnego, gdy do naszej parafii przybył ksiądz proboszcz Janusz Molewski.
Data 30.06.2015 to moment jego przejścia do parafii pod wezwaniem św. Antoniego w Poznaniu.
Przez jedenaście lat służył nam swoją mądrością oraz dobrocią. Był narzędziem w rękach Boga, dzięki któremu młodzież naszej parafii gromadziła się tak licznie na piątkowych spotkaniach, niedzielnych mszach oraz czuwaniach. Jesteśmy tworem jego działań i za to wszystko, z tego miejsca chcielibyśmy podziękować. Z całą pewnością możemy nazwać się pokoleniem JM I :)
Marcin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz