Jerozolima

Jerozolima

środa, 1 lipca 2015

1 lipca (środa) - Wypłynąć na głębię

„Szczęść Boże o poranku”...

...to hasło towarzyszy rano co niektórym, ponieważ Msza Święta o godz. 7.00 jest dla nich środkiem nocy, mając w świadomości fakt, iż godz. 7.00 w Jerozolimie odpowiada godz. 6.00 w Polsce. Dzisiaj podczas procesji wejścia śpiewaliśmy piosenkę: „Nie bój się wypłyń na głębię”, chcąc nią powitać naszego nowego ks. Proboszcza Grzegorza Gałkowskiego, którego na odległość chcemy serdecznie powitać i życzyć wielu łask i opieki naszej Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych. Księże Proboszczu pamiętamy o Tobie w modlitwie i w Twojej intencji modliliśmy się n Eucharystii i w ciągu dnia.

Życzenia dla ks. Proboszcza Grzegorza:


Po najważniejszym punkcie dnia, czyli Mszy Świętej, zjedliśmy śniadanie i w drogę – praca czeka. Podzieliliśmy się na trzy grupy, jedni działali przy szlifowaniu łóżeczek, inni bracia szlifowali ściany, przygotowując je do malowania, a jeszcze inni…


                                               Sprzęt czeka gotowy do działania













Dobre selfie nie jest złe








…w naszej grupie znaleźli się także dwaj misyjni misjonarze, którzy wybyli z naszego domu na wyprawę. Marcin i Maciej zostali poproszeni przez Siostry Elżbietanki z Nowego Domu Polskiego, aby pomogli w pracach budowlano-brukowych. Zadanie, jakie zastali na miejscu wykonali wręcz doskonale, siostra Róża i pan Edward, główny koordynator prac budowlanych, byli z chłopaków bardzo zadowoleni, nasi bracia spisali się na medal.

Budujesz, remontujesz, urządzasz

W kole – bo tak nazywa się miejsce w którym szlifujemy łóżeczka – atmosfera była bardzo radosna. Co jakiś czas odmawialiśmy dziesiątkę Różańca, któryś z nas intonował ulubioną przez siebie piosenkę religijną, którą wszyscy podejmowaliśmy, a także udało nam się umilić czas dowcipami. „Co robi 9,99zł w portfelu?... Ledwo dycha”. (to jest moment żeby się śmiać;).

Po pracowitym, ale jakże udanym dniu, poszliśmy na długo wyczekiwaną kolację. Po niej jak co dzień odmówiliśmy nieszpory i udaliśmy się do Grobu Bożego. Atmosfera, która tam panuje jest niesamowita, możliwość dotykania miejsc w którym ustawiony był Krzyż Pana Jezusa, miejsce w którym został złożony do Grobu, jest czymś niesamowitym.

Selfie w drodze do Grobu Pana Jezusa


Po modlitwie w Grobie Bożym



Droga powrotna uliczkami Jerozolimy


 Dziękujemy wszystkim odwiedzającym nasz blog i pamiętamy o was codziennie w naszych modlitwach, a także o nią prosimy.
Co będzie jutro? Hmmm… jest to wielkie Misterium Fidei (Tajemnica Wiary).


Niech Pan Jezus błogosławi +

dk. Oscar Nejman

6 komentarzy:

  1. ..... bardzo ladne zdjecia z opisem dzieki . ;) . I dobrze wiedziec ze mamyy w parafii taka wspaniala ekipe budowlano-remontowa . jeszcze raz pozdrienia i panem Bogiem. 😇

    OdpowiedzUsuń
  2. My najbardziej lizusowski element parafialnypowitalismy nowego proboszcza.Bylo na wieczornej mszy.sw.sporo ludzi,ale polowa to Borowczanie.Oficjalnie powitamy Go w niedziele o 11.Co sie tyczy rudowania pienkow to bedac w wojsku na poligonie chcac uniknac aresztu to alternatywa bylo rudowanie pienkow.I tak x. Jaroslawie trzymac.Modlimy sie za was. Pozdr.Ela,Waldek i Gabrysia

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, chłopaki! :) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń